środa, 27 czerwca 2012

Przeprowadzka!!!

Uprzejmie donoszę, że Little Treasures właśnie się przeprowadza!!!!

Serdecznie zapraszam do nowego, ale ze "starymi gratami" miejsca:

www.howshemakesit.blogspot.com

Miłej lektury:-)

sobota, 16 czerwca 2012

3 składniki...

...czyli, tym razem, ramka-wieszak na kolczyki, ponieważ moja kolekcja kolczyków
żyje swoim zyciem i rozrasta się w sposób raczej mało kontrolowany:-)

Potrzebne składniki to:
1) ramka - ja użyłam transparentnej ramki z Flo, taki barok w plastiku:-)
2) ozdobne tło - ja użyłam papieru z kolekcji Tilda ( wszystkie są przecudne )
3) tasiemka - ja użyłam czarnej, bawełnianej tasiemki ( ramka stoi w sypialni,
więc musi być element wiążący, czyli czarny:-)












środa, 13 czerwca 2012

Moja własna Fantazja...

...czyli pyszny deser na letnie dni, baaaardzo dietetyczny:-)
Truskawki można zetrzeć na tarce z małymi oczkami lub zblendować.
W pucharku lub kieliszku układam warstwami jogurt naturalny, musli, mus z truskawek, na wierzch odrobina borówek lub jagód, no ale tych drugich to jeszcze nie ma:-)

W wersji dla dzieci musli zastąpiłabym pewnie pokruszonymi cini-minis
a do truskawek dodała odrobinę cukru.

Mniam!






wtorek, 12 czerwca 2012

Veni, vidi, VICI!!!

W końcu udało mi się opracować "technologię produkcji" tasiemek ozdobnych, które kiedyś gdzieś
wpadły mi w oko.
W tym celu żywot swój poświęciło bawełniane białe prześcieradło, podarte na pasy. Te zostały potem
ufarbowane w ... herbacie, żeby nabrały kolorku w stylu vintage. No a na koniec pozostało tylko je
postemplować.
Na razie to pierwsze koty za płoty, ale wyglądają chyba całkiem ok.












Zastosowanie? Od pakowania prezentów po przewiązywanie bukietów, ozdabianie poduszek lub np. doniczek.
O tak:





poniedziałek, 11 czerwca 2012

Black&black French...

...manicure:-) Prawda, że wygląda to ... inaczej?
Można pewnie też spróbować z innymi kolorami.
Znalezione na chloesnails.blogspot.com :-)



czwartek, 7 czerwca 2012

Najbrzydsza rzecz w kuchni...

...to zdecydowanie tzw "ścierka", ale to już historia.
Ponieważ w sklepach można znaleźć tylko nieśmiertelne kratki w kolorach daleko odbiegających od mojej estetyki,
czasem też jakieś szaleństwo w postaci roślinnego wzoru postanowiłam uszyć sobie, już nie ściereczki, tylko
raczej..hmmm...No, w każdym bądź razie nie będą już straszyły ani mnie ani moich gości:-)

Wybrałam materiał w groszki w kolorze zbliżonym do pysznego capuccino, kilka ozdobnych tasiemek
i koronkę bawełnianą. Z 0,5 m materiału uszyłam 4 sztuki. Następna seria będzie chyba kwiatowa:-)